Obsługiwane przez usługę Blogger.
-
Motyw kwiatowy dopadł nas masowo już wiosną, na szczęście w jesiennych kolekcjach też się pojawił, dzięki czemu spodnie, które kupiłam już ł...
-
Ten, który mam na sobie nie jest nowością, pochodzi z zeszłorocznej kolekcji, ale gdy temperatura za oknem przekracza 30 stopni to wygoda od...
-
Pogoda nas nie rozpieszcza w ostatnim czasie, więc zdjęcia musiały być zrobione błyskawicznie, pomiędzy falą jednego deszczu, a drugiego ...
-
Choć ta sukienka została zupełnie spontanicznie zakupiona ( a rzadko zdarzają mi się takie zakupy) to z pewnością w najbliższym czasie będzi...
-
Trend na plisowane spódniczki bynajmniej nie jest najnowszy, ta którą mam na sobie posiadam już ponad rok, a jej historia jest znacznie dłu...
-
Ciężko mi to pisać, ale niestety rzeczywistość jest brutalna: lato dobiega końca, dobrze, że we wspomnieniach czas beztroski można przywoły...
-
Zestaw, który Wam dziś prezentuję miałam na sobie podczas niedzielnego spaceru, idealnie nadaje się na taką właśnie okazję, jest wygodny, a...
-
Koniec dnia można zakończyć miłym naleśnikowym akcentem, myślę że naleśnik na piwie byłby w sam raz: - szklanka piwa - 250 gram mąki ...
wtorek, 29 maja 2012
mint dress
Choć ta sukienka została zupełnie spontanicznie zakupiona ( a rzadko zdarzają mi się takie zakupy) to z pewnością w najbliższym czasie będzie należeć do moich ulubionych. Jej krój, materiał sprawiają, że jest niesamowicie wygodna. Choć jest w kolorze mięty-tak często spotykanym w tym sezonie, rozcięcie na plecach czyni ją niebanalną.
sukienka: H&M
buty Deichamann
torebka: sh
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

- lumvel
- Pilnie poszukuję fotografa z Katowic/okolic, jeśli ktoś byłby zainteresowany, proszę o kontaktu mailowy:)
8 komentarze:
Bardzo ładna, delikatna sukienka.
Pozdrawiam!
dziękuję :)
Cudnie, kobieco i subtelnie... Uwielbiam połączenie mięty z czarnym:)
Piękna sukienka! :)
rany, cudowna! :)
pozdrawiam i zapraszam do siebie, buziaki!
świetna sukienka :)
Pozdrawiam Julka :)
Śliczna ta sukienka, niestety nie na moją figurę, ale na Tobie idealnie leży :)
Oj ile ja razy robiłam podchody do tej sukienki! Nawet ją kupiłam, ale potem stwierdziłam, że nie będę w niech chodzić i oddałam... Cała ja :P
Pozdrawiam
http://whoneedschanel.blogspot.com/
Prześlij komentarz